2 lutego 2013

Rozdział 2





Zranienia - każdy z nas ich doświadczył. Czasami to było  słowo, które zostawiło nam bliznę na sercu. Innym razem sytuacja, która wyrwała nam kawałek serca. Niekiedy zawinił ktoś wobec nas , niekiedy sami ranimy  innych  albo dopuszczamy  do  grzechu raniąc samego siebie. Przyczyny zranień są różne. Efekt jest jeden - poranione serce. Dziurawe.

Kolejny dzień można zaliczyć do nieudanych. Ja już tego nie rozumiem.
W szkole jestem popychana i  ośmieszana.Każdy wie  , ze jestem Polką i po prostu tego nie tolerują . Mimo tego ze Milena też nią jest to do niej nic nie mają w przeciwieństwie do mnie. Ale o czym my tu mówimy. Milena jest dziewczyną Toma . Chłopak  cieszy się ogromną popularnością. Bardzo go lubiłam on mnie chyba  też. Nieźle się dogadujemy i nadajemy na tych samych falach, ale ja wolałam nie spędzać w szkole z nim za dużo czasu. Bałam się , ze pogorszy swoją reputację spotykając się z kimś takim jak ja . Szara myszka nie mająca nawet markowych ciuchów i bogatych rodziców. W sumie można powiedzieć,że prawie bez rodziców. Została mi tylko mama. 
Z Mileną i Tomem urządzaliśmy sobie co tydzień ,,piątkowe wieczory " . Mama i tak była zapracowana od świtu do nocy , to co miałam sama w domu siedzieć. Chciałabym jakoś ulżyć mamie ale ze względu na szkołę jest to po prostu nie możliwe. Ojciec wysyłał alimenty ale z czasem przestał. Na miejscu mamy zgłosiłabym to do sądu ale moja rodzicielka nie miała już na to siły .
 -Nie ma go , niech lepiej nie wraca ,nie wtrąca się w nasze życie i tak wszystko zepsuł - tak mi to tłumaczyła. Nie podzielałam jej zdania i nie rozumiałam jej toku myślenia.


Promienie słońca rozgrzewały moje ciało. Był upalny dzień.
Zdecydowałam ,że tego popołudnia nie zmarnuję siedzeniem przed telewizorem w samotności. Postanowiłam pójść na plażę, a konkretnie na molo.  Na plaży było mnóstwo osób. Idąc w stronę molo rozmyślałam o swoim życiu, które patrząc na sytuację ty naprawdę biednych, nie było przecież aż tak najgorsze.  No, ale ja oczekiwałam czegoś więcej. 

 Czego? Chyba sama nie potrafię tego określić. W połowie drogi spojrzałam na butelkę wódki,która trzymałam w siatce. Potarłam ją dłonią i uśmiechnęłam się. Takim pięknym akcentem zakończę ten tydzień.
Szłam wolnym krokiem na sam koniec molo, przyglądając się oddalającym się ludziom na plaży, dzieciom bawiącym się w piasku i kąpiącym sie w morzu. W powietrzu było czuć zapach wody, glonów, piasku  olejków do opalania. 


Koniec mola zbliżał się. Przed oczami już miałam widok siebie, siedzącej na wilgotnych deskach, z nogami opuszczonymi w dół.
Otworzyłam torebkę . Moją uwagę przykuła jedna z licznych fotografii. Ja i moja mama. Uśmiechnięte.  Teraz to rzadki widok.  Nie pamiętałam już widoku takiej wesołej mamy  . Pozostały tylko fotografie.
-Ciekawe czy jestem podobna do ojca.- pomyślałam i schowałam fotografie z powrotem do torby.
-But I always will remember. You were my summer love.You always will be my summer love ... - zanuciłam cicho zmierzając do celu. Gdy była już blisko celu usiadłam na ławce i zaczęłam przyglądać się przechodzącym ludziom. Zbliżał się wieczór ,dlatego większość z nich wracało już do swoich domów. Z torebki dobiegał dźwięk dzwonku. Wyjęłam telefon i spojrzałam na wyświetlacz : Milena.
 Nacisnęłam czerwoną słuchawkę.  I schowałam go do kieszeni. Wstałam i ruszyłam do wyznaczonego celu. Dotarcie tu zajęło mi około dwóch godzin,ale warto było. Usiadłam na skraju mola i wpatrywałam się  w rozciągający się przede mną widok. Po kilku minutach przypomniałam sobie o wódce, która bezczynnie leżała w mojej siatce. Wyjęłam ją i upiłam duży łyk.
-Moje życie jest do dupy . Najlepiej jak się zachleje i tak nikt nie będzie się martwił. No nie ?- powiedziałam na głos.Siedziałam i rozmyślałam pociągając kolejne łyki. Miłe ciepło rozeszło się po moim ciele wypełniając je od środka .Nim się obejrzałam butelka była do połowy pusta. W głowie przyjemnie szumiało , nie potrafiłam na niczym skupić dłużej wzroku. Wstałam chwiejnym krokiem. Nikogo nie było , błoga cisza .To co mi było potrzebne.
 Za wibrował mój telefon .Dostałam sms's. To mama :


 ,, Córciu muszę zostać na noc no i jutrzejszy dzień  też, przepraszam cię bardzo "


 Prychnęłam. Jak zawsze.Niczego innego nie mogłam się po niej spodziewać. No nic , przynajmniej nie będzie się o mnie martwiła jak nie wrócę na noc. Dopiłam butelkę do końca. Zrobiło mi się niedobrze . Podeszłam do krańca molo . Znowu wibracja . Tym razem dzwonił Tom . Odrzuciłam po czym, niewiele myśląc  wrzuciłam telefon do wody .
-Kurwa mać ! Pierdolcie się wszyscy ! - krzyknęłam i wskoczyłam do wody.Nie mogłam złapać oddechu i czułam,że tracę  przytomność. Ostatkami sił poczułam że ktoś wyciąga mnie z wody. Wyczerpana zamknęłam oczy.







-------------------------------------

Część kochani. I jak wrażenia po kolejnym rozdziale? Przepraszamy,że poprzedni był taki krótki, ale dopiero się rozkręcamy.  Wyłączyłam weryfikację obrazkową i teraz swobodnie możecie dodawać komentarze. ;D
Liczymy na wasze opinie, bo nie wiemy czy jest sens prowadzenia bloga. Prosimy o komentarze.

ZA KAŻDY KOMENTARZ SIĘ ODWDZIĘCZAMY !

Pozdrawiamy BELLA I LIAMKOWA ♥

24 komentarze:

  1. Jak to czy jest sens prowadzenia bloga ?!
    Oczywiście, że jest:) Na początku zawsze jest trudno, ale ten blog ma potencjał, więc nie bądźcie takimi pesymistkami:D
    Rozdział fajny:)
    Czekam na nn;p

    PS. Zapraszam na:

    stereo-soldier.blogspot.com

    Gdzie pojawił się kolejny rozdział z przygód One Direction i Little Mix.

    Pozdrawiam!;*

    OdpowiedzUsuń
  2. Fajnie,ze ten jest dłuższy :) Bardzo mi się podobał ;* Co do usuwania bloga - to nie rób tego! Początki są naprawdę ciężkie,ale później jak już zbierzesz czytelników to prowadzenie bloga jest czysta przyjemnością ;* Wiec wybijcie sobie ten pomysł z głowy i dawajcie kolejna część ! :D

    + wpadnijcie czasem do mnie :) http://szalencze-marzenia-szararzeczywistosc.blogspot.fr/

    OdpowiedzUsuń
  3. Zapraszam na nowego bloga, z dość oryginalną fabułą : http://everything-little-things.blogspot.com/ przepraszam za spam i proszę o komentarz :) x

    OdpowiedzUsuń
  4. Iga nie umieraj! :(( xD Wspanialy rozdzial, a co do sensu pisania - jest, jest, jest! Sens w pisaniu bloga jest i ani sie waz miec inne zdanie na ten temat! :)))
    _______
    wpadajcie do mnie. tez sie dopiero rozkrecam, wiec wiecie jak to jest. http://bytheblinkoftheeye.blogspot.com/ :)))

    OdpowiedzUsuń
  5. Ciekawe który to z chłopców. Kiedy następny rozdział????

    OdpowiedzUsuń
  6. OJ czuje że mam coś wspólnego z bohaterką. A nawet bardzo duużo ;D. Mam ochote zabić Cie za to że skończyłaś z takim momencie !!! Fajnie tak móc się upić nad morzem ;c. wiem, dziwne mam marzenia . A co do sensu prowadzenia bloga, POCZĄTKI ZAWSZE SĄ TRUDNE. Własnie zyskałyście kolejną czytelniczkę!
    Czekam na Nowy rozdział z niecierpliwością!

    imbetteroffnow.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  7. Nie ważcie się nawet myśleć o usunięciu tego bloga! Jeśli to zrobicie, to jak was znajdę to chyba udusze! ;D
    Jak na początek, to nieźle się zapowiada <3
    Już kocham to opowiadanie.
    Jestem ciekawa, który z chłopaków wyciągnie Igę...może to Liam? haha...chciałabym ;] Marzeniaaaa....
    Czekam na kolejny ;>

    __________________________
    http://you-and-i-1d.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  8. Super! Czekam na kolejne rozdziały ! <3

    OdpowiedzUsuń
  9. Skąd w ogóle taka myśl żeby przestać prowadzić tego bloga ?! Jest genialny, choć dopiero go znalazłam <3
    Zapraszam też do siebie ,na: http://onedirection11111.blogspot.com/
    PS: Nawet jak czasem będzie mało komów, czy coś- nie przejmuj się -blog jest świetny tylko musi się jakoś wybić ;) Mi np. swojego nie udało się wybić więc jest jak jest chociaż nie przywiązuję do tego zbytniej uwagi :> Zapraszam jeśli lubisz dużo czytać- mam 58 rozdziałów :D http://onedirection11111.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  10. *_* Super! Chcę następny rozdział!!

    OdpowiedzUsuń
  11. Ja pier...
    Rozwalił mnie ten rozdział. Bark mi słów żeby go określić. Końcówka najlepsza, kiedy skacze do wody, tylko mam nadzieję, że się nie utopi, chociaż wątpię, bo opowiadanie nie miałoby zbytnio sensu, kiedy bohaterka już na początku umiera hehe. Nawet nie wiecie jak bardzo cieszę się, że założyłyście tego bloga, bo ubóstwiam wasze imaginy i to opowiadanie też ;)
    Czekam na NN ;)
    Kocham Was <3

    Zapraszam do mnie:
    your-last-first-kiss-1dstory.blogspot.com
    x1dforevernumber1x.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  12. Fantastyczny! I te emocje przy czytaniu!! Czekam na kolejne rozdziały!

    OdpowiedzUsuń
  13. dziękuję ;***
    oczywiście, że jest sens prowadzenia bloga i zapowiada się naprawdę cudownie ;***
    zresztą jak może być inaczej ?
    w końcu to wy go piszecie ;pp dobra, dobra juz się nie podlizuję i powiem, że hymmm początek genialny ;)) strasznie mi się podoba i z niecierpliwościa czekam na rozwój dalszych wydarzeń ;pp który z chłopaków uratował Igę i czy właśnie w nim Iga się zakocha ? ehh piszcie szybko kochane ;*** hid.bloog.pl

    OdpowiedzUsuń
  14. Na początku serdecznie was pozdrawiam. Nie mogę doczekać się kolejnych Imaginów. Macie talent do pisania.. Trzymam kciuki. :****

    OdpowiedzUsuń
  15. Ten komentarz został usunięty przez autora.

    OdpowiedzUsuń
  16. Awww, rozdział jest genialny! ♥
    Troszkę (jak dla mnie) nietypowe, by Polka była aż tak nietolerowana w Anglii, bo tam jest sporo obcokrajowców, aczkolwiek pomysł bardzo intrygujący! :)
    No i nareszcie jakiś dłuższy post, bo prolog i jedyneczka były króciuuutkie! :P

    Domyślam się, że z wody wyciągnął ją któryś z chłopaków z 1D... :3

    Reasumując baaardzo mnie zaciekawiłyście i nie mogę się doczekać kolejnych rozdziałów! ♥
    Pozdrawiam Was ciepło, słoneczka! ♥
    marrymeharrystyles.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  17. http://everything-little-things.blogspot.com/ Pojawił się pierwszy rozdział, proszę o komentarz i przepraszam za spam ♥

    OdpowiedzUsuń
  18. yes! .<3 nareszcie mam czas, żeby przeczytać i skomentować.
    dziewczyny, macie talent, to chyba wiecie i jest to nadzwyczaj oczywiste :)
    rozdział na razie niezły, świetnie Wam idzie! :*
    trzymajcie tak dalej i nie zapomnijcie o mnie :)

    OdpowiedzUsuń
  19. cOŚ NIESAMOWITEGO..

    ZAPRASZAM DO SIEBIE NA NOWY ROZDZIAŁ;*

    http://love-is-the-most-important.blog.pl/

    OdpowiedzUsuń
  20. Dobrze się zapowiada :3

    OdpowiedzUsuń
  21. Meeeegaaaaa *.* Masz taleeentt *.* Pisz szybkoooo następny .
    ____________________
    Zapraszam na 1 rozdział mojego bloga http://xxxxxonedirectionxxxx.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  22. Wyczuwam smutną historię, czy tak?
    Nie ma to jak nawalić się i nabrać chęci na kąpiel w morzu..xD Pozostaje jeszcze jedno..
    KTO JĄ URATOWAŁ?!
    <3<3<3

    OdpowiedzUsuń
  23. Jak na razie baaardoz mi się podoba oby tak dalej <333

    OdpowiedzUsuń